Z danych resortu zdrowia wynika, że szkoły i przedszkola są obecnie głównym rozsadnikiem epidemii. W piątek problemy z normalną nauką miało aż 20 proc. placówek.
W Polsce lawinowo rośnie też liczba nowych zakażeń, również wśród nauczycieli, którzy znajdują się w grupie szczególnie narażonej na zakażenie Covid-19. Na co dzień mają bowiem bliski kontakt z dziećmi, które nie są zaszczepione i mogą przenosić wirusa.
Jak podaje ministerstwo edukacji prawdopodobnie 80 proc. nauczycieli jest już zaszczepionych, problem w tym, że uczący, którzy w marcu tego roku przyjęli pierwszą dawkę preparatu Astrazeneca, drugą otrzymali dopiero w czerwcu. Na trzecią muszą zatem poczekać do grudnia, bo zgodnie z harmonogramem szczepień przypominającą dawkę można otrzymać dopiero po 6 miesiącach od przyjęcia drugiej.
Tymczasem, jak zauważa Konrad Piasecki nauczyciele właśnie teraz “mocno dostają w kość covidem. W znajomej szkole choruje ich 12…” - zaznacza dziennikarz i proponuje przyspieszyć możliwość otrzymania trzeciej dawki.
“Dobry pomysł - pisze w odpowiedzi posłanka Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Lubnauer. - Szczególnie, że skuteczność AZ szybciej mija”.Mam obywatelska propozycję w sprawie @szczepimysie. Może by przyspieszyć możliwość dostania 3 dawki? Nauczyciele szczepieni AZ, którzy lada dzien mogliby ją dostać, właśnie mocno dostają w kość covidem. W znajomej szkole choruje ich 12…
— Konrad_Piasecki (@KonradPiasecki) November 17, 2021
Na twitta dziennikarza odpowiedziało również Centrum Informacyjne Rządu: “Panie Redaktorze, dziękujemy za cenną uwagę. Aktualna rekomendacja Europejskiej Agencji Leków jednoznacznie wskazuje odstęp przynajmniej 6 miesięcy. Jeżeli coś w tej sprawie ulegnie zmianie z pewnością dostosujemy krajowy system”.