9 lutego Sejm odrzucił uchwałę Senatu w sprawie nowelizacji prawa oświatowego, która drastycznie zwiększa uprawnienia kuratorów.
Podczas głosowania niemal cała opozycja opowiedziała się za wyrzuceniem lex Czarnek do kosza z wyjątkiem Macieja Koniecznego z partii z Razem, który wstrzymał się od głosu (potem tłumaczył, że przez pomyłkę) oraz Jacka Tomczaka z Koalicji Polskiej, który również się wstrzymał.
Za odrzuceniem uchwały Senatu głosowało 233 posłów: 227 z klubu Prawa i Sprawiedliwości, troje posłów Kukiz’15, dwaj posłowie niezrzeszeni oraz Andrzej Sośnierz z koła Polskie Sprawy.
Małe lex Czarnek już jest!
Przeciwko wejściu w życie lex Czarnek od kilku miesięcy protestuje ponad 100 organizacji działających pod wspólnym hasłem “Wolna Szkoła”. Dziś z ich przedstawicielami spotkała się minister w Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy - Bogna Janke.Na Facebooku powstała grupa o nazwie “Jestem rodzicem i jestem przeciw lex Czarnek”, która liczy już ponad 8 tys. członków.
Dziś o godz. 18.30 na Rynku Głównym w Krakowie odbędzie się protest: "Zgromadzenie obywateli i obywatelek będzie głosować uchwałę w sprawie Stop LexCzarnek! Chcemy weta!" - piszą organizatorzy akcji i argumentują: "Rodzice, uczniowie i uczennice, nauczyciele i nauczycielki z Krakowa i Małopolski mają wyjątkowo silne racje, by protestować, a ich głos ma szczególną wagę, bo oni już mają u siebie "małe lex Czarnek" w postaci Barbary Nowak, Małopolskiej Kurator Oświaty". - Jeśli nie chcecie oddać losu szkoły w ręce nadzorców w rodzaju kuratorki Nowak, przychodźcie na Rynek Główny w Krakowie i dołączajcie do wydarzenia - zapraszają organizatorzy, wśród których jest inicjatywa nauczycielska Protest z Wykrzyknikiem.
Co zrobi prezydent Duda i jego żona?
Wiele osób cały czas liczy też na wpływ Pierwszej Damy, która z zawodu jest nauczycielką i jak zaznacza posłanka Barbara Nowacka jest też zdecydowaną przeciwniczką lex Czarnek. Nowacka ma nadzieję, że za jej namową prezydent zawetuje ustawę.Zdaniem Jarosława Pytlaka, dyrektora Szkół STO na Bemowie fakt, że Agata Duda jest nauczycielką nie ma jednak większego znaczenia. - Nie przeceniałbym jej kompetencji w kwestiach oświatowych. Sądzę, że jeśli chodzi o spojrzenie w skali systemowej, to pani prezydentowa nie ma wielkiego doświadczenia. Jest Pierwszą Damą, a nie Pierwszą Nauczycielką w kraju. To zupełnie co innego. Nie mówiąc już o tym, że jest nauczycielką z zupełnie innych czasów - sprzed pandemii i sprzed reformy Zalewskiej - mówi w rozmowie z “Miastem Pociech” Jarosław Pytlak i zaznacza, że nie wszyscy z kilkuset tysięcy polskich nauczycieli orientują się, jak powinien być zorganizowany system oświaty.
Z pewnością powinni to wiedzieć nauczyciele-posłowie, którzy zasiadają w polskim Parlamencie.
Okazuje się jednak, że wśród posłów, którzy pomogli w odrzuceniu senackiego weta i tym samym przybliżyli wejście w życie lex Czarnek nie brakuje osób związanych z oświatą.
Sprawdziliśmy, którzy posłowie-nauczyciele zagłosowali za odrzuceniem weta Senatu do nowelizacji prawa oświatowego. Znaleźliśmy 25 takich osób.
Którzy posłowie są za niszczeniem polskiej szkoły?
Nauczycielką z wykształcenia jest chociażby sama marszałkini Sejmu Elżbieta Witek. W latach 1980-2006 pracowała jako nauczycielka historii w szkole w Jaworze. Była także dyrektorką tamtejszej podstawówki oraz Zespołu Szkół Ogólnokształcących.W szkołach rozpoczynali swoją karierę zawodową obecni wiceministrowie edukacji: Dariusz Piontkowski i Marzena Machałek. Piontkowski pracował jako nauczyciel w I Liceum Ogólnokształcącym im. Adama Mickiewicza w Białymstoku; Machałek uczyła języka polskiego w szkole podstawowej, a w 2006 została powołana na stanowisko dolnośląskiego wicekuratora oświaty.
Jarosław Zieliński, były wiceminister edukacji, a obecnie poseł PiS również pracował jako nauczyciel: najpierw uczył języka polskiego w Zespole Szkół nr 2 w Suwałkach, potem w Zespole Szkół Samochodowych w Gdańsku, a następnie w V Liceum Ogólnokształcącym w Gdańsku. Był również dyrektorem Kolegium Nauczycielskiego w Suwałkach oraz podlaskim kuratorem oświaty.
Henryk Kowalczyk, wiceprezes Rady Ministrów oraz minister rolnictwa i rozwoju wsi zaczynał jako nauczyciel matematyki. Przez 11 lat pracował w Zespole Szkół Rolniczych w Golądkowie.
Ustawę swoim głosem wsparła również obecna minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg, która zanim trafiła do polityki również pracowała jako nauczycielka. W latach 1999–2002 pełniła funkcję dyrektora Gimnazjum nr 2 w Ostrowie Wielkopolskim, następnie przez 9 lat kierowała Zespołem Szkół Spółdzielni Oświatowej w tym samym mieście.
Posłanka Lidia Burzyńska, ta sama, która podczas pierwszego czytania obywatelskiej ustawy podwyższającej wynagrodzenia nauczycieli nazwała inicjatywę “sytuacją dość kuriozalną”,
była nauczycielką historii w Rzekach Wielkich, a także dyrektorką tamtejszej podstawówki. W 1992 objęła stanowisko dyrektorki w szkole podstawowej w Skrzydlowie, a po reformie oświatowej została dyrektorką zespołu szkół obejmującego również gimnazjum.
Edward Siarka, wiceminister środowiska i wiceprzewodniczący klubu PiS również ma nauczycielską przeszłość. W latach 1989-1997 pracował jako nauczyciel historii. Był również dyrektorem szkoły podstawowej.
Historii uczył również kolejny poseł PiS Kazimierz Moskal, który w latach 1991-2005 był także dyrektorem szkoły w Dębicy.
Bogatą przeszłość w oświacie ma poseł PiS Andrzej Kryj, który od 1984 roku pracował jako nauczyciel historii oraz wiedzy o społeczeństwie w Szkole Podstawowej nr 2 w Ostrowcu Świętokrzyskim, a od 1990 roku był wicedyrektorem tej placówki. W latach 1991–1999 pełnił funkcję dyrektora Szkoły Podstawowej nr 1 w Ostrowcu Świętokrzyskim, a w 1999 objął stanowisko zastępcy naczelnika wydziału edukacji i spraw społecznych w urzędzie miasta w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Nauczycielem historii z wykształcenia jest poseł Zbigniew Dolata. W latach 1990–1994 pracował w Szkole Podstawowej w Lednogórze, a od 1994 w Zespole Szkół im. Jana III Sobieskiego w Gnieźnie.
Kolejny nauczyciel historii - poseł Tomasz Ławniczak - pracował w Zespole Szkół Zawodowych przy WSK w Kaliszu, ale był również zatrudniony jako wizytator w kuratorium oświaty oraz dyrektor szkoły podstawowej.
Poseł Marek Kwitek to kolejny historyk w tym gronie. Przez 19 lat pracował w SP nr 1 w Sandomierzu. Był również dyrektorem sandomierskiego oddziału kuratorium oświaty.
Teresa
Poseł Tomasz Zieliński również pracował jako nauczyciel historii - w Zespole Szkół nr 4 w Tomaszowie Lubelskim
Historii uczył również poseł Arkadiusz Czartoryski.
Posłanka Anna Milczanowska przed zaangażowaniem się w politykę, przez kilka lat pracowała jako nauczycielka w Radomsku. Stała też na czele szkolnej „Solidarności”.
Teresa Glenc do czasu przejścia na emeryturę pracowała jako nauczycielka języka polskiego.
Od 2006 roku na nauczycielskiej emeryturze jest też poseł Aleksander Mrówczyński, który wcześniej uczył matematyki i był dyrektorem II LO w Chojnicach.
Matematyki i informatyki uczyła w Starachowicach posłanka Agata Katarzyna Wojtyszek. Przez siedem lat była również dyrektorką tamtejszej podstawówki.
W tym samym mieście fizyki uczył poseł Krzysztof Lipiec.
Poseł Mieczysław Baszko uczył wychowania fizycznego.
Nauczycielem wf, ale także byłym dyrektorem jednej ze szkół w Pruszkowie oraz naczelnikiem wydziału oświaty na Żoliborzu jest poseł Zdzisław Sipiera.
Poseł Tadeusz Woźniak to nauczyciel i instruktor teatralny.
Posłanka Anna Cicholska była nauczycielką i dyrektorką Gminnego Zespołu Szkół w Regiminie.
Kolejny poseł - Władysław Kurowski - zanim trafił do świata polityki, przez kilkanaście lat pracował jako nauczyciel w Szkole Podstawowej nr 2 i w Gimnazjum nr 1 w Myślenicach oraz w Szkole Podstawowej i Gimnazjum w Krzyszkowicach.