“Nauczyciele i pracownicy przedszkoli i szkół, którzy wykonując decyzje MEiN pracują z dziećmi bezpośrednio a nie zdalnie, powinni otrzymać dodatkowe wynagrodzenie" - napisał na twitterze Sławomir Broniarz, prezes ZNP.
Nauczyciele i pracownicy przedszkoli i szkół, który wykonując decyzje MEiN pracują z dziećmi bezpośrednio a nie zdalnie, powinni otrzymać dodatkowe wynagrodzenie.
— Sławomir Broniarz (@Broniarz) January 27, 2022
Minister edukacji Przemysław Czarnek zdecydował, że od 27 stycznia do 27 lutego uczniowie z klas V-VIII szkół podstawowych i wszyscy uczniowie ze szkół ponadpodstawowych znów będą uczyć się zdalnie. Nauka zdalna nie dotyczy przedszkolaków, dzieci z zerówek oraz uczniów klas I-IV szkół podstawowych. Na lekcje nadal będą mogły przychodzić również dzieci ze szkół specjalnych, jeśli tak zdecyduje dyrektor, a w szkołach podstawowych i średnich będą mogły odbywać się konsultacje dla ósmoklasistów i maturzystów. Otwarte pozostają bursy i internaty. Więcej na temat nowych szkolnych obostrzeń można przeczytać tutaj.
Zdaniem prezesa ZNP, nauczyciele pracujący stacjonarnie z uczniami są bardziej narażeni na zachorowanie, stąd pomysł dodatkowego wynagrodzenia.
Pod postem szefa ZNP pojawiło się jednak sporo krytycznych komentarzy.
“Powinni mieć normalne uposażenie - pisze jeden z internautów. - Ci którzy mają koronaurlop powinni mieć wypłacane 80% (choć za taką pracę, to i tak za dużo). Jakby tak było, to szybko by chcieli normalnie pracować jak zdecydowana większość Polaków”.
“Nie potrzeba żadnych dodatków żeby znowu dzielić... - dodaje kolejna z komentujących osób. - Nauczyciele chcieliby po prostu normalnie, godnie zarabiać... Wszyscy... Na marginesie - praca zdalna wymaga czasem dużo więcej pracy i powoduje ogromne obciążenie dla oczu”.
“A dlaczego niby? - pyta ktoś inny - a dlaczego nauczyciele tak, a np. pracownicy handlu spotykający się dziennie(!) z dziesiątkami ludzi już nie?”
“Prosiłabym aby się skupić na podwyżkach dla wszystkich nauczycieli oraz bezprawnie zabranych wcześniejszych emeryturach... - apeluje kolejna komentująca osoba. - A może pozew zbiorowy o odszkodowania za upodlanie i publiczne znieważanie zawodu (byłego i obecnego rządu)?”
“Proszę walczyć o podwyżki, a nie ustalać kto ma gorzej ten w domu czy ten w szkole - pisze ktoś inny. - Pomyślał Pan o kosztach nauki zdalnej dla nauczyciela? Internet, komputer..... Znaczna część nauczycieli pracuje już za pensję minimalną!”
“Rodzice, którzy zastępują szkoły i nauczycieli w związku z nauką zdalną i kwarantannami powinni dostać za to wynagrodzenie” - zauważa kolejny.
Zmotywowania nauczycieli do służby
O podobny dodatek covidowy dla nauczycieli z przedszkoli i klas I-III szkół podstawowych, którzy w czasie epidemii pracują bezpośrednio z uczniami apelowała już w październiku 2020 roku oświatowa “Solidarność”.Pomysł takiego dodatku wyszedł z małopolskiego oddziału “S”. Jego celem miało być “zmotywowania nauczycieli do służby w trudnej sytuacji”.
- Nauczyciele, zwłaszcza w przedszkolach i młodszych klasach szkół podstawowych, spełniają teraz bardzo ważną rolę, nie tylko edukacyjną. Pracują w naprawdę trudnych warunkach, są o wiele bardziej narażeni na zakażenie niż inne zawody dlatego ich praca powinna zostać doceniona również finansowo - tłumaczyła wówczas w rozmowie z “Miastem Pociech” Agata Łyko, przewodnicząca małopolskiej “Solidarności”.
Rząd nie zdecydował się wówczas na wprowadzenie specjalnego dodatku dla uczących. Dodatkowe wynagrodzenie przyznano natomiast personelowi medycznemu za każdą godzinę pracy z pacjentami covidowymi.
Dodatek za pracę zdalną w trudnych warunkach
Co ciekawe, w grudniu ubiegłego roku Regionalna Izba Obrachunkowa w Olsztynie stwierdziła z kolei, że nauczycielom prowadzącym lekcje w formie zdalnej, którzy w ramach takiej pracy wykonują zadania w uciążliwych warunkach, przysługuje dodatek za warunki pracy. RIO zajęła się sprawą po tym, jak wpłynął do niej wniosek o udzielenie wyjaśnień w sprawie dodatku za pracę w trudnych warunkach w sytuacji prowadzenia zajęć dydaktycznych w formie zdalnej, z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość.RIO powołała się na art 34 ust. 1 Karty Nauczyciela, który stanowi, że nauczycielowi świadczącemu pracę w trudnych lub uciążliwych warunkach przysługuje z tego tytułu dodatek za warunki pracy. RIO wyjaśniła, że szczegółowe warunki przyznawania m. in. dodatku za warunki pracy określa, w drodze regulaminu, organ prowadzący szkołę będący jednostką samorządu terytorialnego.
„Co do zasady - czytamy w opinii RIO, - jeśli nauczyciele prowadzą zajęcia dydaktyczne w formie zdalnej i w ramach takiej pracy wykonują zadania zaliczone do prac w trudnych lub uciążliwych warunkach, to przysługuje im dodatek za warunki pracy. Natomiast jeśli w ramach pracy zdalnej nie realizują tego typu zadań - dodatek za trudne lub uciążliwe warunki nie przysługuje”.