Chodzi o spektakl „Dziady” w reżyserii Mai Kleczewskiej, który kilka dni temu miał swoją premierę na deskach Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie. Nowa interpretacja dramatu Adama Mickiewicza jest aktualną opowieścią, w której pojawia się wątek strajku kobiet, czy sytuacji na granicy, pokazane są grzechy Kościoła i podzielona Polska. Co więcej, Konrad jest kobietą - wykluczoną i kaleką, w tej roli występuje Dominika Bednarczyk.
Nie wiadomo co konkretnie nie spodobało się małopolskiej kurator oświaty. Sama przedstawienia jednak nie widziała, a jedynie "uzyskała na jego temat informacje". To wystarczyło, by na stronie kuratorium ukazało się jej stanowisko.
Promuje treści, które pozostają w jawnej sprzeczności z celami wychowania młodych Polaków
“W związku z uzyskaniem informacji o wystawianym obecnie w Teatrze im. J. Słowackiego w Krakowie spektaklu „Dziady” - czytamy w opublikowanym oświadczeniu - Małopolski Kurator Oświaty informuje, że w jego ocenie spektakl ten zawiera interpretacje nieadekwatne i szkodliwe dla dzieci i uczniów, które nie wpisują się w cele systemu oświaty określone w art. 1 pkt 1-3 Prawa Oświatowego.Zgodnie z powołanym przepisem, system oświaty zapewnia w szczególności realizację prawa każdego obywatela Rzeczypospolitej Polskiej do kształcenia się oraz prawa dzieci i młodzieży do wychowania i opieki, odpowiednich do wieku i osiągniętego rozwoju; wspomaganie przez szkołę wychowawczej roli rodziny oraz wychowanie rozumiane jako wspieranie dziecka w rozwoju ku pełnej dojrzałości w sferze fizycznej, emocjonalnej, intelektualnej, duchowej i społecznej, wzmacniane i uzupełniane przez działania z zakresu profilaktyki problemów dzieci i młodzieży.
Wskazana we wstępie interpretacja „Dziadów” Adama Mickiewicza, jest swobodną emanacją poglądów środowiska, które pragnie kształtować spojrzenie społeczne na współczesną Polskę nie z troską, miłością należną Ojczyźnie, lecz z nienawiścią do jej rodowodu historycznego, do tożsamości narodu ugruntowanego na fundamencie tradycji cywilizacji łacińskiej. Ten spektakl zawiera i promuje treści, które pozostają w jawnej sprzeczności z celami wychowania młodych Polaków określonych w preambule Prawa Oświatowego.
Biorąc pod uwagę powyższe, Małopolski Kurator Oświaty zdecydowanie odradza organizowanie przez szkoły wyjść dzieci i młodzieży na ten spektakl”.
Walka z polską racją stanu
Z kolei na Twitterze Barbara Nowak dodała:"ODRADZAM organizację wyjść szkolnych na spektakl "Dziady" w Teatrze J. Słowackiego. W mojej ocenie, haniebne jest używanie dzieła wieszcza A. Mickiewicza dla celów politycznej walki współczesnej opozycji antyrządowej z polską racją stanu".
ODRADZAM organizację wyjść szkolnych na spektakl "Dziady" w Teatrze J. Słowackiego. W mojej ocenie, haniebne jest używanie dzieła wieszcza A. Mickiewicza dla celów politycznej walki współczesnej opozycji antyrządowej z polską racją stanu https://t.co/zuev3Ifx8e
— Barbara Nowak (@Br_Nowak) November 23, 2021
Nowak jak Gomułka?
Gdyby małopolska kurator oświaty miała taką możliwość, spektakl Mai Kleczewskiej prawdopodobnie podzieliłby los “Dziadów” Kazimierza Dejmka, które miały swoją premierę 25 listopada 1967 roku w Teatrze Narodowym.Wówczas władze PRL uznały, że przedstawienie ma charakter "antyrosyjski" i "antyradziecki". I sekretarz KC PZPR Władysław Gomułka publicznie zaatakował twórców inscenizacji. 30 stycznia 1968 roku odbyło się ostatnie przedstawienie. Spektakl został zdjęty z afisza na polecenie władz PZPR.