Aktualności
Jak udowodnić, że szkoła nic nie daje? Nauczyciel proponuje eksperyment
06.03.2020

"Zróbcie dzieciom eksperyment", proponuje Tomasz Tokarz, trener, nauczyciel, wykładowca akademicki i autor książki "Szkoła ma być dla ucznia".
Propozycja nauczyciela nie wszystkim przypadła do gustu. - Jak ja chodziłam do szkoły to po niej odrabiałam lekcje i uczyłam się. Nikogo to wtedy nie dziwiło... A teraz… Mam wrażenie, że te nasze dzieci szkolne to są nakrywane takim mega parasolem i każdy się nad nimi trzęsie... - komentuje jedna z internautek. - Może tak przy okazji tego "eksperymentu" wypisać je ze wszystkich kółek, korepetycji i zajęć dodatkowych... Oraz zabrać telefony (bo i z nich mogą się czegoś nauczyć )... Ciekawe ile z nich potrafiłoby kreatywnie spędzić wolny czas... I ciekawe ilu rodzicom by się chciało zorganizować coś swoim pociechom i spędzić czas z nimi....
- Zgadzam się z twierdzeniem, że uczeń powinien 90% wiedzy i umiejętności nabyć w szkole, jednak nie zgadzam się, że w 100% odpowiedzialność ponosi za to nauczyciel - dodaje inna z komentujących osób - Jest kilka elementów wpływających na to choć skupię się tylko na jednym podstawie programowej która niestety jest przeładowania i nieprzemyślana. Korzystając z Twojego porównania powiem są takie korporacje, które narzucają takie normy, że zawsze pracujesz po godzinach.
- Czego to nauczyciele nie wymyślą, byle tylko móc zadawać uczniom zadania domowe i robić kartkówki, byle tylko ktoś pod presją wykonał ich polecenia, to naprawdę jakaś kompensacja braku wpływu na świat - odpowiada Tomasz Tokarz.
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Komentarze (10)
Iwona 11.03.2020 00:01 |
Szanowni Państwo. Od kilku lat mam przyjemność podglądania pracy w różnych krajach europejskich ( systemy są różne), ale mają jeden wspólny mianownik - nigdzie rodzice nie wtrącają się w proces edukacyjny. Oczywiście polska szkoła jest niedoskonała, ale z dyskusji na różnych edukacyjnych forach przebija się jeden trend - krytyka i brak pomysłu co w zamian. Oraz żadania by nic nie wymagać...
|
Belfer 10.03.2020 10:33 |
Realizując obecne programy nauczania wysuwa się logiczny wniosek, że nie jest możliwe nauczanie bez testów, sprawdzianów i pracy własnej ucznia. Należałoby zmienić system pruski dogłębnie i dopiero wtedy rezygnować z pracy wlasnej dziecka.
|
Nauczycielka 08.03.2020 21:36 |
Bardzo chętnie nie będę zadawać moim uczniom prac domowych, pod warunkiem, że do szkoły będą trafiać wyłącznie dzieci, które osiągnęły gotowość szkolną. Obecnie, gdy do pierwszej klasy trafiają dzieci, które mają silne zaburzenia koncentracji, brak wspólnego pola uwagi i zainteresowań poznawczych, konieczność uczenia się w domu jest często konsekwencją zaniedbań środowiskowych, którym dzieci ulegają zanim trafia do szkoły.
|
Mama uczniów. 08.03.2020 14:46 |
Mam bliźniaków. Chodzą do tej samej klasy. Są grzeczni i uważają na lekcjach. Jeden w domu ogranicza się tylko do odrabiania prac pisemnych, drugi oprócz tego siedzi i się uczy i ma gorsze wyniki. Ten eksperyment to jakaś bzdura.
|
Gość 08.03.2020 14:43 |
Ten eksperyment można zrobić dziecku zdolnymi, co większość wynosi z lekcji. Jak dziecko ma problemy, to i się,się w domu godzinami nie pomaga. Ludzie ogarnijcie się. Zawsze byli zdolni, mniej zdolni i ....sami sobie odpowiedźcie.
|
Nauczyciella 07.03.2020 20:49 |
Sporadycznie zadaję moim uczniom. Zawsze uważałam , że jeśli słabo napiszą sprawdzian, to wynik mojej pracy. Nawet najsłabszy uczeń powinien dostać pozytywną ocenę.
|
Adam 07.03.2020 19:18 |
Rozumiem, że ta sama zasada ma dotyczyć studentów. Tyle nauki co na wykładzie i na ćwiczeniach a w akademiku balanga. Jak obleje sesję to wina uczelni!
|
Paulina 07.03.2020 18:51 |
Ilość i zakres testów i kartkówek jest ponad zdrowy rozsądek. Ponadto, a w zasadzie przede wszystkim, dziecko uczy się w szkole rzeczy z których 90% nie ma żadnego związku z jego codziennością.zatem jedynym uzasadnieniem jest wzbudzić jego ciekawość albo systematycznie zmuszać do nauki. Co to jest za edukacja, gdy ktoś co dnia ma wytłaczane w głowę że dla osiągnięcia enigmatycznego sukcesu w przyszłości musi co dnia przyswajać nużące nieprzydatne mu na codzień fakty, bo tak trzeba? Hodowanie frustratów z przyzwyczajeniem, że to normalne i konieczne co dnia robić(siedząc na d... 8 godzin dziennie i psując sobie kręgosłup) rzeczy których się nie cierpi. Korpo od małego.
|
Lena 07.03.2020 18:22 |
Mieliśmy zadania, kartkówki, ale obecnie ich ilość przekracza zasady zdrowego rozsądku (po kilka tygodniowo) , w tym z plastyki, muzyki, techniki czy religii.
|
Dorota 06.03.2020 19:31 |
Jestem za tym eksperymentem. Dzieci mają wolę popołudnia, na swoje zainteresowania i wspólne bycie w rodzinie. Nauczyciele maja tak samo wolne popoludnia na swoje zainteresowania oraz wspolne bycie ze swoimi dziećmi i rodzina. Świetny pomysł!
|
Newsletter
Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.
RANKINGI szkół

Ranking krakowskich szkół podstawowych 2022
RANKINGI szkół

Ranking warszawskich szkół podstawowych 2022
Szkoły podstawowe
.jpg)
Te krakowskie szkoły wypadły najlepiej na egzaminie z matematyki 2022
Szkoły podstawowe
.jpg)
Te krakowskie szkoły wypadły najlepiej na egzaminie z j. angielskiego 2022
Ukraińscy uczniowie w Polsce

Baza darmowych materiałów dla uczniów z Ukrainy i polskich nauczycieli
Newsletter
Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.
- najczęściej
czytane - najczęściej
komentowane