Ważne: Strona wykorzystuje pliki cookies.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".

x

Aktualności

Jest propozycja dodatku do pensji dla nauczycieli, których rząd zostawił w szkołach i przedszkolach

23.10.2020

Anna Kolet-Iciek redakcja@miastopociech.pl

Jest propozycja dodatku do pensji dla nauczycieli, których rząd zostawił w szkołach i przedszkolach
Sejm zdecydował, że lekarze zaangażowani w walkę z epidemią dostaną 200-procentową podwyżkę. Nauczycielskie związki zawodowe postulują, by specjalny dodatek do pensji otrzymali również nauczyciele, co miałoby ich “zmotywować do służby w trudnej sytuacji”.

Sejm uchwalił w czwartek nowelizację niektórych ustaw w związku z przeciwdziałaniem sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem COVID-19. Za nowymi przepisami głosowało 423 posłów, 11 było przeciw, a 9 wstrzymało się od głosu. 

Przywileje nie tylko dla medyków

Ustawowo podwyższono pensję personelu medycznego skierowanego przez wojewodę do walki z epidemią do 200 proc. z dotychczasowego 150 proc. przeciętnego wynagrodzenia zasadniczego przewidzianego na danym stanowisku pracy (to oznacza wzrost wynagrodzenia o ok. 1,5 tys. zł miesięcznie). Wynagrodzenie ma być wypłacane z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.

Dodatkowo cały personel medyczny, ale także funkcjonariusze Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Służba Ochrony Państwa delegowani do pracy przy epidemii będą mieli prawo do 100 proc. uposażenia w przypadku kwarantanny lub izolacji. Takie prawo mają mieć również funkcjonariusze Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Służby Wywiadu Wojskowego oraz Służby Więziennej delegowani do zadań przy epidemii.

Coraz więcej nauczycieli chorych lub na kwarantannie

Nauczyciele, którzy też pracują na pierwszej linii frontu o takich przywilejach mogą jedynie pomarzyć. Tymczasem coraz więcej uczących trafia bądź na kwarantannę, bądź na zwolnienie lekarskie. Z danych małopolskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego wynika, że obecnie w samym tylko Krakowie jest 300 nauczycieli zakażonych koronawirusem, 184 jest na kwarantannie, a 890 poszło na L4 z innego niż Covid powodu.

- Dziennie w Krakowie przybywa nam 200 osób na zwolnieniu lekarskim. Za chwilę nie będzie miał kto uczyć - alarmuje Arkadiusz Boroń, szef małopolskiego ZNP.

Nauczyciele często idą na L4 z powodu zwykłego kataru czy przeziębienia, bo w dobie pandemii obowiązuje zasada, że nie wolno przychodzić z chorobą do pracy. Część wybiera też zwolnienie lekarskie z obawy o zdrowie swoje lub swoich bliskich. Nauczyciele nie ukrywają, że czują się jak mięso armatnie rzucone na front walki, bez żadnych zabezpieczeń.

Doniesienia o zgonach nauczycieli, często bardzo młodych potęgują uczucie strachu w tej grupie zawodowej.

Czy my jesteśmy nieśmiertelni?

Rząd zdecydował, że od poniedziałku starsze klasy szkół podstawowych i szkoły średnie przechodzą na zdalne nauczanie. Na razie ma ono potrwać do 8 listopada. Na froncie pozostali więc nauczyciele z  przedszkoli i klas I-III. Premier
tłumaczy to dobrem najmłodszych dzieci, zaznaczając, że w ich przypadku nauka stacjonarna jest bardzo ważna ze względów psychologicznych i efektywności edukacji, ale nie jest tajemnicą, że zamknięcie przedszkoli i młodszych klas podstawówki oznaczałoby konieczność wypłacania rodzicom zasiłków opiekuńczych, na co nie ma pieniędzy.

Decyzja rządu tylko pogłębiła frustrację wśród pracowników oświaty.

- Czy my jesteśmy nieśmiertelni? - pytają nauczyciele młodszych uczniów na forach internetowych.

Zmotywować do służby

Oświatowa “Solidarność” chce zaapelować do rządu, by nauczyciele, którzy w czasie epidemii pracują bezpośrednio z uczniami w szkołach i przedszkolach otrzymali specjalny dodatek do pensji, “w celu zmotywowania ich do służby w trudnej sytuacji tak, jak dzieje się to w innych branżach”.

Pomysł wyszedł z małopolskiego oddziału nauczycielskiej “Solidarności”. - Nauczyciele, zwłaszcza w przedszkolach i młodszych klasach szkół podstawowych, spełniają teraz bardzo ważną rolę, nie tylko edukacyjną. Pracują w naprawdę trudnych warunkach, są o wiele bardziej narażeni na zakażenie niż inne zawody dlatego ich praca powinna zostać doceniona również finansowo - mówi Agata Łyko, przewodnicząca małopolskiej “Solidarności”. 

O jakich kwotach myślą związkowcy. - Mówimy o zdrowiu i życiu ludzkim, dlatego nie chcę rzucać konkretnych kwot, byłoby to niezręczne, gdybym próbowała to wyceniać - mówi Agata Łyko.

Związkowcy chcą przedstawić swoją propozycję w ministerstwie edukacji. - Przygotowujemy też opracowanie prawne, które pozwoli nauczycielom przebywającym na kwarantannie na otrzymywanie 100-procentowego wynagrodzenia - dodaje Agata Łyko.

Obecnie nauczyciel na kwarantannie może liczyć jedynie na zasiłek w wysokości 80 proc. swojego wynagrodzenia.

Arkadiusz Boroń z ZNP jest przekonany, że taki dodatek do pensji być może nie zmotywuje nauczyciela do narażania swojego życia i zdrowia, ale z pewnością będzie formą docenienia wysiłku, jaki nauczyciele wkładają w codzienną pracę. - Oni i tak do tej szkoły przyjdą, jak tylko zdrowie im pozwoli, ale taki dodatek im się zwyczajnie należy - mówi Boroń. - Chyba trochę zaspaliśmy nie występując o to wcześniej - dodaje przedstawiciel ZNP. 

Komentarze (12)

Aga
19.12.2020 17:52
O jakim docenianiu nauczycieli mówicie... kto wierzy w to, że rząd doceni... śmiech na sali...
AGNIESZKA
28.10.2020 07:41
Wszyscy dostali bez wysilania się, o wszystkich rząd od razu pomyślał i dał dodatki, a nauczycieli mają w d* i żadne postulaty nie pomogą. Cios w twarz. W takich momentach człowiek sam o siebie musi zadbać.
Beti
25.10.2020 20:01
Jak ktoś wierzy w dodatkowe środki dla nauczycieli, to szczerze współczuję.
Iwona
25.10.2020 18:48
Świetlice są najbardziej niebezpiecznym miejscem i dla dzieci i dla nauczycieli.
Anetttt
23.10.2020 22:01
A nauczycielą się należy bo oni się narażają to tak samo pracownika obsługi co pracują w szkole się należy dodatek albo innym pracownika w sklepach i we wszystkich zawodach przydałyby się dodatki bo cowid.
Basia
23.10.2020 20:05
I o nauczycielach świetlicy, którzy rano i po lekcjach łączą po 2-3 grupy dzieci z różnych klas. Też nie są nieśmiertelni :-(
Małgorzata
23.10.2020 16:03
Jestem po 3 tygodniach covidu i kwarantannie. Co dla mnie?
Anna
23.10.2020 15:28
Aby dzieci mogły iść zdrowe dziadka i babci na Mikołajki i święta...
Ko
23.10.2020 15:26
Ludzie ja nabawiłem się poważnych problemów z oczami przez pracę na MSN, każdy przedmiotowość woli pracę w szkole. Totalny brak przygotowania.
Ko
23.10.2020 15:26
Ludzie ja nabawiłem się poważnych problemów z oczami przez pracę na MSN, każdy przedmiotowość woli pracę w szkole. Totalny brak przygotowania.
Paulina
23.10.2020 15:26
Chciałabym,aby zmniejszyła się liczba zakażeń po wprowadzeniu nauki zdalnej w szkołach ponadpodstawowych,ale tak nie jest na razie.I chciałabym,aby w momencie 15-18 tys.zakażeń w przyszłym tygodniu rząd oszczędził również maluchy przed świętami.
Anna
23.10.2020 14:43
Należy wspomnieć o nauczycielach i wychowawcsch w ośrodkach wychowawczych którzy pracują non stop narażając zdrowie swoje i rodzin...

Dodaj komentarz

Newsletter

Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.

RANKINGI szkół

Ranking krakowskich szkół podstawowych 2022

RANKINGI szkół

Ranking warszawskich szkół podstawowych 2022

Szkoły podstawowe

Te krakowskie szkoły wypadły najlepiej na egzaminie z matematyki 2022

Szkoły podstawowe

Te krakowskie szkoły wypadły najlepiej na egzaminie z j. angielskiego 2022

Ukraińscy uczniowie w Polsce

Baza darmowych materiałów dla uczniów z Ukrainy i polskich nauczycieli

Newsletter

Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.

  • najczęściej
    czytane
  • najczęściej
    komentowane

made in osostudio