Ważne: Strona wykorzystuje pliki cookies.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".

x

Aktualności

Kurator Nowak zamieszka z mężem wśród zieleni na nowym osiedlu wybudowanym przez miasto?

11.02.2021

Anna Kolet-Iciek redakcja@miastopociech.pl

Kurator Nowak zamieszka z mężem wśród zieleni na nowym osiedlu wybudowanym przez miasto?

Fot. Zarząd Inwestycji Miejskich

Kurator Barbara Nowak i jej mąż w zamian za wyprowadzenie się ze szkolnego lokalu otrzymali od miasta mieszkanie komunalne. Prawdopodobnie zamieszkają na nowo wybudowanym osiedlu przy ul. Wańkowicza . - Państwo Nowakowie mieli prawo do tego mieszkania, jak każdy będący w ich sytuacji. Tak stanowią przepisy. W naszym interesie było, żeby wyprowadzili się ze szkolnego lokalu - mówi wiceprezydent Krakowa Bogusław Kośmider. 


Jak informowaliśmy we wtorek, małopolska kurator Barbara Nowak i jej mąż otrzymali od miasta mieszkanie komunalne. Wcześniej przez niemal 30 lat mieszkali w 54-metrowym lokalu znajdującym się w budynku nowohuckiego XII LO, którym kieruje Ryszard Nowak.

Miasto od kilku lat prowadzi politykę odzyskiwania mieszkań służbowych położonych w placówkach oświatowych. Wszystko musi się jednak odbywać za zgodą lokatorów, którym trzeba też zaproponować inny komunalny lokal zastępczy.

Zaniżony standard

Tak było w przypadku Nowaków. Już w 2017 roku wyrazili wolę wyprowadzki ze szkoły, występując do miasta z wnioskiem o przyznanie w zamian innego mieszkania z zasobów gminy. Nowak argumentował swoją prośbę chęcią powiększenia powierzchni użytkowej liceum, kosztem zajmowanego przez siebie mieszkania służbowego.

UMK przedstawił Nowakom trzy propozycje, wszystkie odrzucili z uwagi na - ich zdaniem - zaniżony standard.

Pod koniec ubiegłego roku miasto w końcu trafiło w gusta Nowaków, a ci zgodzili się przyjąć zaproponowany przez urzędników lokal zamienny.

- W związku z tym wydano skierowanie do zawarcia umowy najmu - informuje biuro prasowe UMK.

Urzędnicy, powołując się na przepisy RODO, odmówili nam jednak odpowiedzi na pytanie, gdzie znajduje się mieszkanie, a nawet w jakim jest stanie technicznym i jaka jest jego powierzchnia.

Nowe osiedle wśród zieleni?

Po naszym tekście sprawą mieszkania dla Nowaków zainteresowały się też inne media. Jak wynika z nieoficjalnych informacji jednego z portali małopolska kurator i jej mąż mają zamieszkać na wybudowanym niedawno przez miasto osiedlu komunalnym przy ul. Wańkowicza/Smorawińskiego w Nowej Hucie.

Osiedle zostało oddane do użytku pod koniec ubiegłego roku. Położone jest niedaleko Zalewu Nowohuckiego. I, co rzadko się zdarza w Krakowie, niemal połowa terenu inwestycji została przeznaczona na zieleń. Posadzono tam graby, jarzębiny i brzozy oraz blisko 100 krzewów i bylin. Wzdłuż granicy południowej zaplanowano czterometrowe ciągi zieleni izolacyjnej.

Jaki standard?

Jak czytamy na oficjalnej stronie miasta, w siedmiu budynkach znajduje się 165 lokali mieszkalnych o łącznej powierzchni użytkowej 6 900 m2, w tym: 14 mieszkań jednopokojowych z aneksem kuchennym, 82 mieszkania jednopokojowe z oddzielną kuchnią, 49 mieszkań dwupokojowych oraz 20 mieszkań trzypokojowych.

A jaki jest standard ich wykończenia. W przypadku nowych mieszkań komunalnych, w standardzie jest malowanie ścian, ułożenie paneli podłogowych, płytek ściennych w kuchni i łazienkach. W kuchniach do montażu przygotowany jest zlew i kuchenka elektryczna z piekarnikiem. W łazienkach są toalety, umywalki, wanny lub brodziki.

12,50 zł za metr kwadratowy 

Nie wiadomo, w którym z mieszkań zadomowią się Nowakowie. Wiadomo jedynie, że nie może ono być mniejsze od tego, które zajmowali w szkole. A ile będą za nie płacić? Jeśli otrzymali mieszkanie 50-metrowe, będzie ich ono kosztować ok. 600 zł miesięcznie (czynsze w lokalach komunalnych wynoszą maksymalnie 12,50 zł za m2). W porównaniu z wynajmem mieszkania na wolnym rynku to naprawdę niewielka kwota. Przykładowo, wynajem jednopokojowego mieszkania na jednym z nowohuckich osiedli to wydatek rzędu 1900 zł.

Nie stać ich na wynajem?

Nowakowie utrzymują, że nie stać ich na kupno lub wynajem mieszkania po cenach rynkowych.

W ubiegłym roku na łamach “Dziennika Polskiego” Barbara Nowak, tłumacząc dlaczego zajmuje z mężem szkolny lokal, a w zamian za jego opuszczenie domaga się mieszkania od gminy stwierdziła, że nie stać ich na kupno lub najem innego lokum, bo musieli zainwestować pieniądze w remont szkolnego mieszkania. - Zaciągnięcie kredytu w moim wieku byłoby nieodpowiedzialne - dodała Barbara Nowak. - Nie byłabym w stanie spłacić rat z emerytury. W razie mojej śmierci dług musiałyby spłacać córki. Nie zdecyduję się na takie ryzyko.
Małopolska kurator oświaty zarabia miesięcznie ponad 11 tys. zł. Pensja jej męża to ponad 7700 zł miesięcznie. Nie mają też na utrzymaniu małych dzieci, ich obie córki są dorosłe.

W grudniu 2019 roku rozmowie z nami Nowak nie ukrywał jednak, że sięga po lokal komunalny, bo pozwalają mu na to przepisy.

Mieszkanie w spadku

Warty odnotowania jest też fakt, że kilka lat temu Nowak wraz z bratem odziedziczył mieszkanie w Nowej Hucie po zmarłych rodzicach. Do dziś nie przeprowadził jednak postępowania spadkowego, więc formalnie nie ma on tytułu prawnego do tego lokalu. Faktycznie jednak mieszkanie pozostaje w jego dyspozycji. Nowak wynajmuje je innym osobom, za - jak sam twierdzi - opłatę czynszu i mediów.

Nowakowi nie spieszy się z uregulowaniem tej sprawy, zapewne dlatego, że po przeprowadzeniu postępowania spadkowego zyskałby tytuł prawny do lokalu po rodzicach, a tym samym stracił możliwość ubiegania się o lokal zamienny z zasobów gminnych.

Nowakom to mieszkanie się należało?

O komentarz poprosiliśmy zastępcę prezydenta miasta odpowiedzialnego za politykę mieszkaniową. - Państwo Nowakowie mieli prawo do tego mieszkania, jak każdy będący w ich sytuacji. Tak stanowią przepisy. W naszym interesie było, żeby wyprowadzili się ze szkolnego lokalu, dlatego zależało nam na przedstawieniu kolejnej propozycji - mówi wiceprezydent Bogusław Kośmider.

On również odmawia podania szczegółów dotyczących nowego mieszkania Nowaków, zasłaniając się przepisami o ochronie danych osobowych. - Dla nas państwo Nowakowie nie są osobami publicznymi, tylko zwykłymi mieszkańcami miasta - kwituje wiceprezydent Kośmider.

NOWE OSIEDLE KOMUNALNE PRZY UL. WAŃKOWICZA/SMORAWIŃSKIEGO









Dodaj komentarz

Newsletter

Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.

made in osostudio