W ostatnich dniach jednym z najbardziej palących oświatowych problemów jest sprawne zorganizowanie edukacji dla dzieci, które uciekły z ogarniętej wojną Ukrainy. Nauczyciele robią co mogą, by pomóc nowym uczniom. Wymieniają się znalezionymi w sieci materiałami edukacyjnymi, zakładają grupy wsparcia, próbują na własną rękę uczyć się ukraińskiego, przechodzą przyspieszony kurs nauczania języka polskiego jako obcego. Starają się jakoś odnaleźć w tematach, z którymi do tej pory nie mieli wiele wspólnego. - Tak samo było w czasie pandemii i edukacji zdalnej, jeśli szkoły sobie z tym poradziły, to tylko dzięki sile nauczycieli, którzy wzięli sprawę w swoje ręce - komentuje Sławomir Broniarz, szef ZNP.
Nauczyciele w Małopolsce nie mają co liczyć na wsparcie ze strony Kuratorium Oświaty. Na stronie urzędu próżno szukać informacji, które pomogłyby nauczycielom i dyrektorom szkół w pracy. Barbara Nowak nie stworzyła dotąd żadnej bazy pomocy dydaktycznych, nie zorganizowała żadnego szkolenia dla nauczycieli, ani też nie opublikowała informacji na temat szkoleń bądź konferencji, które organizują inne podmioty. Znalazła za to czas, by nagrać i zamieścić na oficjalnym kanale Youtube małopolskiego Kuratorium Oświaty filmik ze sobą w roli głównej.
Nie tylko religia katolicka
W nagraniu kuratorka postanowiła odpowiedzieć na pytanie dotyczące lekcji religii. Z takim problemem miał zwrócić się do Nowak niejaki Michał, który chciał wiedzieć, co kuratorka sądzi o możliwości nauczania w szkołach innych religii niż katolicka. Nowak z pewnym niesmakiem odczytała zadane jej pytanie, po czym stwierdziła, że jest nim trochę zdziwiona. - Bo to nie jest tak moi drodzy, że w szkołach polskich jest tylko jedna religia, albo nic, a czasem gdzieś tam pojawia się etyka - stwierdza Nowak i zapewnia, że zgodnie z prawem w polskich szkołach może się odbywać “katechizacja w religii katolickiej, ale również innych wyznań”. - Nikt nigdy nie mówił, że w kraju uznanym za katolicki tylko religia katolicka ma prawo być nauczana w szkołach - zapewnia kurator Nowak.
Warto zaznaczyć, że z badań Rzecznika Praw Obywatelskich przeprowadzonych kilka lat temu wynika jednak, że prawie połowa ankietowanych dyrektorów nie informuje uczniów i rodziców o prawie wyboru lekcji religii mniejszościowej. Jedynie 4,2 proc. dyrektorów odpowiedziało, że w ich szkołach organizowane są lekcje religii mniejszościowych. Katechezę swojego wyznania prowadzi w Polsce ponad 50 kościołów i związków wyznaniowych. 24 proc. zadeklarowało, że zajęcia te organizuje poza systemem oświaty. Czasem wynika to z przekonania, że zajęcia we własnych punktach katechetycznych są lepsze dla uczniów, czasem jednak - co przyznawali badani - z niechęci szkół i prowadzących je gmin do włączania innych religii do systemu edukacji.
Uczniowie wypisują się z religii
W dalszej części nagrania Barbara Nowak ubolewa, że coraz więcej uczniów rezygnuje z lekcji religii.
Z danych zebranych przez polityków Lewicy wynika, że w ostatnim czasie to zjawisko rzeczywiście się nasiliło. W ubiegłym roku z katechezy zrezygnowała niemal połowa krakowskich licealistów. Podobne zjawisko obserwowane jest w innych miastach. W Łodzi z lekcji religii wypisało się w ubiegłym roku 12 tys. uczniów, a w Poznaniu 16 tys. We wszystkich szkołach w Warszawie na religię nie chodzi ok. 80 tysięcy uczniów.
- I to nie jest dobre zjawisko z mojego punktu widzenia - stwierdza kuratorka na swoim filmiku. - Słyszę, że (uczniowie) będą mieli dzięki temu dużo wolnego, a rodzice czasem - powiem, że często - naiwnie mówią “będą mieli dwie godziny więcej czasu, żeby się nauczyć matematyki”. No, oszukujemy się, prawda? - zauważa Nowak.
Czy to życie jest jedynym naszym życiem?
Dalej przekonuje, że lekcje religii są według niej naprawdę bardzo ważne, bo “pozwalają nam patrzeć szerzej”. - Na człowieka, na funkcjonowanie świata (...) zastanawiać się nad tym, jak funkcjonuję w tym świecie, czy to życie jest jedynym naszym życiem, czy też czeka nas inne życie - mówi Nowak do uczniów. - I to co jest istotne, i myślę, że to w każdej religii się pojawia - dodaje kuratorka, - to jest zarysowanie takiego fundamentu moralnego. I to według mnie jest najważniejsze. Często nam tego brakuje na lekcjach przedmiotowych. A przecież to, jak my funkcjonujemy, jak odnosimy się do drugiego człowieka, jak myślimy o sobie, o swojej przyszłości jest naprawdę bardzo ważne.
Nie rezygnujcie z religii!
Na koniec Nowak apeluje do uczniów: - Nie rezygnujcie z lekcji religii! One dla nas wszystkich są ważne, bo pozwalają nam odpowiedzieć na te nasze podstawowe pytania, a czasem po prostu pozwalają na taką relację, która wskazuje, że oprócz spraw materialnych są też te duchowe, które tak naprawdę nas potrafią ubogacić.
Tak Barbara Nowak przybliża uczniom swoją pracę
O tym, że Barbarze Nowak zamarzyła się kariera youtuberki pisaliśmy na początku lutego. Jak informowało wówczas Kuratorium Oświaty Barbara Nowak "pragnie w ten sposób nawiązać kontakt z uczniami, przybliżyć swoją pracę młodzieży".
Zapowiedziano cykl krótkich dwu-, trzyminutowych filmików, które mają się ukazywać raz lub dwa razy w tygodniu i odpowiadać na pytania nurtujące dzieci oraz młodzież, a także rodziców i nauczycieli. Na początek Barbara Nowak miała poruszyć tematy dotyczące nauki zdalnej i ustawy lex Czarnek. Tak się jednak nie stało. W swoim pierwszym nagraniu pt. “Po co jest kurator oświaty” stwierdziła, że nie lubi kiedy “patrzy się na drugiego człowieka od razu informując, kto jest jakiej orientacji seksualnej”. Dalej zapewniła, że nie ma to dla niej żadnego znaczenia. - Dla mnie jesteście wszyscy tacy sami i do każdego z was jednakowo mówię i z jednakową ofertą chcę wychodzić. Jestem przeciwko segregacji ludzi w ogóle, a w szkołach jestem przeciwko segregacji uczniów, dzieleniu ich według chociażby orientacji seksualnej. Dla mnie są chłopcy i dziewczynki - zaznaczyła Nowak.
Film o nauczaniu religii jest drugim nagraniem udostępnionym przez Kuratorium Oświaty.