Ważne: Strona wykorzystuje pliki cookies.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".

x

Aktualności

Nietypowa akcja w sprawie oceniania. Efekt? Kilkoro uczniów będzie się cieszyć z szóstek

24.05.2022

Anna Kolet-Iciek redakcja@miastopociech.pl

Nietypowa akcja w sprawie oceniania. Efekt? Kilkoro uczniów będzie się cieszyć z szóstek

fot. pexels.com

Wystarczy jedna gorsza ocena, by przekreślić szanse ucznia na lepszy stopień na koniec roku. Zdaniem edukatorów z “Budzącej się Szkoły” jest to nie tylko niesprawiedliwe, ale również sprzeczne z prawem oświatowym. Rozpoczęli akcję, która - choć nie ma jeszcze nazwy - to już przynosi efekty.


“Budząca się Szkoła” to inicjatywa, której celem jest wprowadzanie oddolnych zmian w polskim systemie edukacji. Skupia szkoły, które dążą do tego, by być miejscem przyjaznym dla uczniów i nauczycieli. W całej Polsce jest obecnie ok. 100 takich placówek, które same wprowadzają innowacje, mające ich zdaniem pomóc dzieciom w zdobywaniu wiedzy. Czasem wystarczy, że nauczyciel oceniając kartkówki zmieni czerwony długopis na zielony i zamiast zaznaczać błędy zacznie podkreślać, to co dziecko zrobiło dobrze.

Niektóre “budzące się szkoły” całkowicie rezygnują z ocen cyfrowych, inne zamiast jedynek wpisują – jnt (jeszcze nie teraz) lub sjr (spróbuj jeszcze raz), część w ogóle nie robi sprawdzianów. Placówki rezygnują też z dzwonków czy … szkolnych ławek, zastępując je wygodnymi pufami. Co ciekawe, większość “budzących się szkół” to placówki samorządowe.

Teraz edukatorzy z “BsS” razem z uczniami ze Zjednoczonego Związku Uczniowskiego postanowili zainicjować akcję, której celem jest zwrócenie uwagi na sposób wystawiania ocen końcoworocznych.

“Chciałabym dać Ci 5, ale nie mogę, bo brakuje Ci dwóch setnych” - uczniowie często spotykają się w szkole z taką argumentacją. Zdaniem przedstawicieli “Budzącej się Szkoły” jest to “oczywista nieprawda”.

- Jeśli nauczyciel chce wystawić komuś 5, to ją może wystawić, nawet jeśli taki uczeń raz dostał z czegoś 1. To decyzja nauczyciela i tylko nauczyciela. To on musi wszystko gruntownie rozważyć w swoim sumieniu, a nie wyliczyć - zaznaczają przedstawiciele “BsS”.

Jak podkreślają - w świetle prawa oświatowego - ocena końcoworoczna nie może polegać na wyliczeniu średniej, ale powinna być “ustalona przez nauczyciela”. - Nauczyciel ma ocenę "ustalić", rozważając wszelkie aspekty i indywidualną sytuację ucznia. "Ustalanie" nie może mieć mechanicznego charakteru - zauważają eksperci.

Ich zdaniem wystawianie ocen polegające na wyliczaniu średniej, jest sprzeczne z duchem Ustawy o prawie oświatowym (Art. 44 B), jak również z rozporządzeniem o ocenianiu i promowaniu z 19 lutego 2022 roku.

Tylko średni liczy średnią



Teraz inicjatorzy akcji w mediach społecznościowych szukają dla niej odpowiedniej nazwy. Pierwsze propozycje już się pojawiły: “Tylko średni nauczyciel liczy średnią. Nauczycielu - licz na siebie!”; “Szkoła to nie apteka”; “Nie uśredniaj - dOceń! dOcenianie bez uśredniania!” ; “Oceniaj z sercem”; “Ustalmy razem”; “Ocenianie to kąsanie”; "Tylko średni liczy średnią" - proponują internauci.

Inicjatywa cieszy się sporym zainteresowaniem. Pod postem promującym akcję pojawiło się mnóstwo komentarzy. Wiele osób wraca wspomnieniami do lat spędzonych w szkole lub opisuje sytuacje, które przytrafiły się ich pociechom.

- Tak. Pamiętam ten moment wystawiania oceny z biologii na koniec szkoły średniej. Mówię: Pani profesor, to jest przecież tylko kwestia Pani dobrej woli, czy postawi mi Pani 4. A ona na to: tak. I dała 3. Bo przez 4 lata raz mi się zdarzyła gorsza ocena ze sprawdzianu. Niby nic a jednak zabolało... zwłaszcza od osoby, która zawsze podkreślała moje zaangażowanie i rzetelną systematyczną naukę - pisze z rozgoryczeniem internautka.

Jedna z mam opisuje, jak nauczycielka historii i jednocześnie dyrektorka szkoły odmówiła jej córce wystawienia piątki na koniec roku tylko dlatego, że na półrocze było 3+. - Nie mogę, bo jak będzie kontrola, to co ja powiem, że dlaczego aż o dwie oceny wyżej - miała argumentować nauczycielka.

- Syn miał w drugim półroczu oceny dające mu 4 z geografii, ale dostał 3 na koniec , bo jak Pani podstawiła pod wzór oceny z całego roku to jej wyszło 3 … - pisze kolejna mama.

A inna dodaje: - Mój syn na półrocze miał 3, teraz piątki i szóstki, raz zdarzyła się ocena 2 i nauczyciel z polskiego chce mu dać 3, tylko dlatego, że na półrocze miał 3. To chore.

- Dzieciak z ewidentnymi trudnościami, 4 na półrocze - pisze kolejna z komentujących osób. - W 2 semestrze ciężka praca, 12 bdb i jedna trója. I co? Nie ma szans na 5, bo średnia. Jedyny wniosek: zamiast się starać, mogłam książki poczytać.

Ktoś inny zauważa: - Skoro 2,67 i 3,56 tak samo daje 3 na koniec to po co się starać?

Pierwsze szóstki już są


Głos zabrali również sami nauczyciele:

- Ja nie liczę średniej, bo ona nie uwzględnia tego co najważniejsze moim zdaniem, czyli tego ile mój uczeń włożył wysiłku w swoją pracę - podkreśla jedna z nauczycielek. - Nie mogę komuś podcinać skrzydeł, bo gdzieś mu się noga podwinęła. Co to za komunikat, starałeś się cały rok, ale raz dostałeś 1, więc nie mogę postawić Ci lepszej oceny. Straszne. Przy wystawianiu ocen jest jeszcze czynnik ludzki, a do tego nie ma średniej.

- Ocena końcoworoczna to nie średnia arytmetyczna. Nie rozumiem tego przywiązania do procentów, do tego, że skoro na półrocze było np. 3 to teraz nie może być 5. Może. Wynika to z postępu jaki uczeń zrobił - dodaje kolejna z komentujących osób.

Są też pierwsze efekty akcji, która nie ma jeszcze nazwy. Już wiadomo, że kilkoro uczniów gdzieś w Polsce będzie się cieszyć z szóstek.

- Potrzebowałam tego postu - pisze jedna z nauczycielek. Dalej tłumaczy, że uczy w szkole podstawowej Edukacji dla bezpieczeństwa i ma kilkoro uczniów, którym bardzo zależy na szóstce na koniec roku, ale mają 91 proc., a szóstka jest od 95 proc.

- Zastanawiałam się co tu zrobić, żeby przez te dwa tygodnie oni to nadrobili nie obarczając ich jednocześnie niepotrzebnymi projektami, bo wiem, że wyścig o oceny trwa z każdego przedmiotu. Po prostu postawię 6 - deklaruje nauczycielka.

Średnia to obrona przed uczniami, rodzicami i ... nauczycielami


Pojawiają się również głosy sceptyczne:

- Wszystko by było super w takim systemie ocenianie, ale te średnie wzięły się chyba stąd, że kiedyś nauczyciele nie bardzo szanowali uczniów, mieli swoje sympatie i mogli dać jedynkę bo tak, bo nie lubili kogoś. Nasz system jest do bani, ale w momencie kiedy nauczyciel może sobie zadecydować o ocenie trzeba mieć naprawdę sprawdzoną kadrę, która nie będzie sugerować się swoimi sympatiami - zauważyła jedna z internautek.

- Problem polega na tym, że nauczyciel podlega naciskom z wielu stron - rodziców, dyrektora, uczniów. Wystawianie ocen końcowych na podstawie średniej to często rodzaj obrony przed tymi naciskami. Stwarzanie pozorów obiektywizmu. Znam dość prostą sztuczkę, żeby się uwolnić od tych nacisków. Oceny cząstkowe wystawiać na różne sposoby: raz procentową np. 85%, raz punktową np. 9/12, raz zwykłą ocenę np 4-. Nikt się nie będzie w tym w stanie połapać, i nauczyciel będzie mógł wystawić ocenę, jaką uznaje za słuszną - proponuje kolejny komentujący.

Ktoś inny dodaje: - Może napiszcie o licznych sytuacjach, kiedy uczeń nie chodzi do szkoły, albo ma same jedynki cząstkowe i dostaje dwójkę roczną, bo nauczyciel UWZGLĘDNIŁ jego sytuację ? To zdarza się w każdej szkole, a tu ani słowa na ten temat.

- A co jeśli “ustalenie'' oceny wypada nauczycielowi niżej niż średnia ocen ucznia, bo tak mu widzimisię podpowiada? - dopytuje kolejna osoba biorąca udział w dyskusji.

Dodaj komentarz

Newsletter

Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.

RANKINGI szkół

Ranking krakowskich szkół podstawowych 2022

RANKINGI szkół

Ranking warszawskich szkół podstawowych 2022

Szkoły podstawowe

Te krakowskie szkoły wypadły najlepiej na egzaminie z matematyki 2022

Szkoły podstawowe

Te krakowskie szkoły wypadły najlepiej na egzaminie z j. angielskiego 2022

Ukraińscy uczniowie w Polsce

Baza darmowych materiałów dla uczniów z Ukrainy i polskich nauczycieli

Newsletter

Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.

  • najczęściej
    czytane
  • najczęściej
    komentowane

made in osostudio