Aktualności
Pół miliona ukraińskich uczniów w polskich szkołach
13.04.2022
W Polsce zarejestrowanych jest już 400 tys. uchodźczych dzieci. - Teraz najważniejszą kwestią jest uregulowanie ich spraw szkolnych - mówi Paweł Szefernaker. A resort edukacji szacuje, że od września w polskich szkołach może być nawet pół miliona uczniów z Ukrainy.
- Włączenie dzieci z Ukrainy do polskiego systemu edukacji, zarówno żłobkowej i przedszkolnej, jak i szkolnej, jest obecnie największym wyzwaniem dla polskiej administracji samorządowej oraz rządowej - stwierdził dziś wiceminister MSWiA Paweł Szefernaker podczas wystąpienia na kongresie samorządowym w Mikołajkach.
Wiceminister, który pełni funkcję pełnomocnika rządu ds. uchodźców wojennych zaznaczył, że w Polsce zarejestrowanych jest już 400 tys. uchodźczych dzieci. Szacunki mówią jednak o tym, że może ich być ponad 700 tysięcy.
- Teraz najważniejszą kwestią jest uregulowanie ich spraw szkolnych - stwierdził Szefernaker.
Jego zdaniem, dzieci te muszą trafić do polskich szkół i przedszkoli, ponieważ w przeciwnym razie ich mamy nie będą mogły podjąć pracy.
- Decyzje, jak te dzieci zaadoptować w polskim systemie edukacyjnym, są kluczowe dla uchodźców i na długie lata będą kształtowały ich życiowe wybory - dodał minister.
Za kwestie pilne do rozwiązania Szefernaker uznał te dotyczące obowiązkowych szczepień ukraińskich dzieci, a także tworzenie nowych miejsc pobytu dla nich.
Wiceminister przypomniał, że obecnie kwestia organizowania miejsc dla dzieci w żłobkach i przedszkolach oraz ich finansowania leży w gestii samorządów. - Trudno, by teraz samorządy dźwigały te kwestie, dlatego rozważamy między innymi zakładanie klubików dziecięcych dla maluchów z Ukrainy, w których pracowałyby także panie z Ukrainy - zapowiedział Szefernaker.
Wiceminister wspomniał również o dostosowaniu dla uczniów z Ukrainy szkolnych programów nauczania. Jego zdaniem, we wrześniu ukraińskie dzieci pojawią się w większej niż obecnie liczbie w polskich klasach.
Podobnego zdania jest Ministerstwo Edukacji i Nauki. Podczas wczorajszego posiedzenia Senatu, wiceminister Dariusz Piontkowski stwierdził, że szacunki resortu edukacji mówią, że we wrześniu w polskich szkołach może być nawet pół miliona uczniów z Ukrainy.
Wiceminister był pytany również o koszty związane z edukacją ukraińskich uczniów oraz zewnętrzne źródła jej finansowania.
CZYTAJ TAKŻE:
Uczniowie z Ukrainy mogą dostać używane laptopy. Na szkołę dla nich nie ma pieniędzy
Okazuje się, że od 24 lutego do końca marca z budżetu państwa przekazano na ten cel ponad 60 mln zł. - Ale był to okres, w którym bardzo niewielka część tych uczniów była już zarejestrowana w szkołach. Większość z nich pojawiła się w nich dopiero w końcu marca bądź na początku kwietnia, więc te kwoty w kolejnych miesiącach niestety będą dużo wyższe - stwierdził Piontkowski.
- Jeśli chodzi o dodatkowe źródła finansowania - dodał, - to na razie o nich nie słyszałem poza tym, że podobno jakaś fundacja amerykańska oferuje samorządom środki na zatrudnienie nauczycieli z Ukrainy, ale nie przechodzi to przez ministerstwo edukacji czy przez Ministerstwo Finansów.
Wcześniej wiceminister ubolewał, że Polska nie otrzymała jak dotąd ze strony Komisji Europejskiej “jakiegokolwiek realnego finansowania rozwiązania problemu uchodźców z Ukrainy”.
Newsletter
Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.
RANKINGI szkół
Ranking krakowskich szkół podstawowych 2022
RANKINGI szkół
Ranking warszawskich szkół podstawowych 2022
Szkoły podstawowe
Te krakowskie szkoły wypadły najlepiej na egzaminie z matematyki 2022
Szkoły podstawowe
Te krakowskie szkoły wypadły najlepiej na egzaminie z j. angielskiego 2022
Ukraińscy uczniowie w Polsce
Baza darmowych materiałów dla uczniów z Ukrainy i polskich nauczycieli
Newsletter
Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.
- najczęściej
czytane - najczęściej
komentowane