Aktualności
Rząd chce odchudzić podstawy programowe. Co dalej z maturą i egzaminem ósmoklasisty?
16.10.2020

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że wkrótce minister edukacji przedstawi “informacje dotyczące lżejszego programu nauczania”. Ma to związek z przejściem części szkół na nauczanie zdalne lub hybrydowe. - Zmiana podstawy programowej pociągnie za sobą konieczność dostosowania arkuszy egzaminacyjnych - mówi w rozmowie z nami dr Marcin Smolik, dyrektor CKE.
Od jutra uczelnie i szkoły średnie znajdujące się w strefie czerwonej mają obowiązkowo przejść w tryb pracy zdalnej. Nie dotyczy to jedynie zajęć praktycznych. Od soboty w czerwonej strefie znajdą się 152 powiaty, 11 miast wojewódzkich w tym Warszawa i Kraków. Liczba ludności w strefie czerwonej przekroczy 70 proc. ludności Polski.
Pozostała część kraju znajduje się w strefie żółtej, tu szkoły średnie i wyższe mają pracować w trybie mieszanym.
Jeśli chodzi o przedszkola i szkoły podstawowe na razie mają działać bez zmian, choć rząd nie wyklucza, że i one będą musiały przejść na nauczanie zdalne lub hybrydowe.
- Jeżeli nie powstrzymamy rozprzestrzeniania się wirusa, to rozważamy wszelkie scenariusze, ale ten jest jednym z najtrudniejszych. Oznacza on bardzo duże utrudnienia w świadczeniu pracy przez rodziców tych najmłodszych dzieci, i dlatego przedszkola i klasy szkół podstawowych chcemy jak najdłużej chronić przed trybem zdalnym - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas wczorajszej konferencji prasowej.
Jednocześnie przyznał, że zdalne nauczanie nie jest tak samo efektywne, jak stacjonarne. Z tego względu ministerstwo edukacji planuje zmiany w programach nauczania.
- Minister edukacji będzie prezentował dane i informacje dotyczące lżejszego programu nauczania, żeby oddać sprawiedliwość tym, którzy starają się rzetelnie uczyć, ale wiedzą doskonale, że przez internet nauka jest dużo trudniejsza i mniej efektywna. Te tygodnie będą trudne, ale postaramy się zmienić podstawy programowe, żeby mniej wymagać w związku z tym, że nauka jest inna - zapowiedział premier.
Odchudzenia “nierealistycznej podstawy programowej” od dawna domagało się środowisko oświatowe. Był to jeden z postulatów prezentowanych m.in. przez Ogólnopolskie Stowarzyszenie Kadry Kierowniczej Oświaty. Tyle tylko, że OSKKO domagało się przeprowadzenia w tym celu konsultacji społecznych.
- Zapowiedzi premiera budzą nasze obawy. Jeśli zmiany mają być wprowadzone decyzją administracyjną, to będziemy mieć kompletny chaos i ogromną krzywdę dla edukacji - mówi Marek Pleśniar, prezes OSKKO. - Nie może tego zrobić sam resort edukacji, który nie radzi sobie z podejmowaniem najprostszych decyzji. Sprawa musi zostać głęboko przedyskutowana. Mamy naprawdę bardzo dobrych nauczycieli, ekspertów, którzy mogą się tym zająć.
Problem w tym, że resort edukacji przespał ostatnie miesiące i na konsultacje ze środowiskiem nie ma już zbyt wiele czasu. Jeśli zmiany mają zostać wprowadzone, to musi się to odbyć jak najszybciej. Z podstawą programową muszą być zgodne m.in. zadania egzaminacyjne na maturę i egzamin ósmoklasisty, a te od dłuższego czasu są już gotowe.
- Jeżeli, zgodnie z zapowiedziami premiera, podstawa programowa ulegnie zmianie, pociągnie to za sobą konieczność dostosowania zadań egzaminacyjnych - mówi dr Marcin Smolik, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. - Prace nad zadaniami, które miały pojawić się na egzaminach w tym roku szkolnym rozpoczęły się już w 2018 roku. O tym, które z tych zadań ostatecznie trafią do arkusza zespół ekspertów decyduje w ostatniej chwili, tuż przed wysłaniem arkuszy do druku, co następuje zwykle w pierwszym kwartale roku - wyjaśnia dr Smolik.
Fot. pixabay.com
Komentarze (8)
Paulina 20.10.2020 13:40 |
Rozwiązania są, tylko trzeba ich poszukać ..kilka dni wolnego w ramach „dni dydaktycznie wolnych”np.30.10-02.11(opieka na świetlicy tylko),nic więcej..to takie proste.Myślę,że w grudniu tzw.”wolne” nikomu nie będzie już potrzebne,bo każdy ,kto tylko będzie mógł sobie na to pozwolić ,zrobi je sobie sam.Warto pochylić się nad kilkoma dniami w listopadzie ,nawet ewentualnie powtórzyć w okolicy 11.11 i będą oszczędności w budżecie,gospodarka nie ucierpi,można pomyśleć również np. wprowadzeniu wcześniej w całym kraju ferii zimowych 1.12-15.12 jeśli sytuacja nadal będzie trudna(również bez uszczerbku dla budżetu).Szkoda pieniędzy na ogromne ilości drogich testów,zwolnień lekarskich.Podstawę programową faktycznie można wprowadzić od zerówki do 3 klasy(a nie tylko pisanie literek w zerówce-szkoda na to czasu) i wtedy dzieci miałyby 4 lata na jej doskonalenie.To dobry pomysł.
|
Anna 19.10.2020 22:28 |
Jeśli premier polskiego rządu podejmie w czwartek odważną decyzję o nauczaniu zdalnym do 2 listopada i określi nowe wytyczne programowe dla szkół (może rozszerzyć je od razu na program od zerówki do 3 klasy z obowiązkową przyrodą-bez historii oraz kolejny etap od 4 klasy do 8 z możliwością wyboru bloków zgodnych z zainteresowaniam uczniów np.matematyczny,biologiczny,historyczny itd i wykorzystać budynki byłych gimnazjów oraz poszerzyć kadrę) to chylę czoła...To takie marzenia...(zamiast szpitali polowych).
|
lilas65 18.10.2020 20:34 |
Nie zapominajmy, że dzieci po zakończeniu szkoły rzadko idą do pracy zwłaszcza po podstawówce...
|
lilas65 18.10.2020 20:34 |
Nie zapominajmy, że dzieci po zakończeniu szkoły rzadko idą do pracy zwłaszcza po podstawówce...
|
Kobieta 18.10.2020 09:05 |
I po co dzieciom w 8 klasie egzamin z dodatkowego przedmiotu?Czy nie wystarczy im przygotowanie się do egzaminu z polskiego,matematyki i angielskiego?Przecież 8klasisci oprócz przygotowania do egzaminów,do końca uczą sie i zaliczaja klasowki z wszystkich przedmiotów.
|
Ttt 17.10.2020 16:44 |
Skoro rok temu nie odbył się egzamin ustny, bo nie był konieczny, a nawet był nieprzydatny i zbędny, powinno się w ogóle z niego zrezygnować
|
Ml 16.10.2020 17:25 |
Myślę, że akurat godzin religii to nie zmniejszą a raczej powiekszą... i pojawi się jakaś ciekawa ideologia nowego ministra... dajcie nauczycielom szansę na wybór treści ważnych i istotnych, nie rozliczajcie ich z realizacji podstawy co do kropki... A swoją drogą skąď to określenie ,, lżejszy program nauczania,,? ,, Dietetycy,, od siedmiu boleści...
|
tak 16.10.2020 14:34 |
W końcu !!!! Uczą się dzieci tysiący zbędnych rzeczy!!! Na co komu 2 godziny religii w tygodniu, po co muzyka przez 8 lat, plastyka... to wszystko jest fikcja i po to, zeby zakład pracy tylko był.
Fizyka, matematyka, polski... poziom jak na profesorów.. Pytam się po co to? Co tym naszym dzieciom się przyda z tego w pracy...
|
Newsletter
Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.
RANKINGI szkół

Ranking krakowskich szkół podstawowych 2022
RANKINGI szkół

Ranking warszawskich szkół podstawowych 2022
Szkoły podstawowe
.jpg)
Te krakowskie szkoły wypadły najlepiej na egzaminie z matematyki 2022
Szkoły podstawowe
.jpg)
Te krakowskie szkoły wypadły najlepiej na egzaminie z j. angielskiego 2022
Ukraińscy uczniowie w Polsce

Baza darmowych materiałów dla uczniów z Ukrainy i polskich nauczycieli
Newsletter
Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.
- najczęściej
czytane - najczęściej
komentowane