Ważne: Strona wykorzystuje pliki cookies.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".

x

Aktualności

Sprawa podróży Barbary Nowak pod lupą prokuratury

27.11.2024

Sprawa podróży Barbary Nowak pod lupą prokuratury

Barbara Nowak, była małopolska kurator oświaty, a dziś radna PiS miała bez stosownej zgody korzystać z służbowych samochodów do wyjazdów poza województwo. O sprawie poinformowała prokuraturę Gabriela Olszowska, obecna małopolska kurator, bowiem powstało podejrzenie, że podróże Barbary Nowak nie były związane z zadaniami kuratora oświaty, co oznacza, że mogły mieć charakter prywatny.

 

 - Czy doszło do przestępstwa, to będzie sprawdzał prokurator - powiedziała krakowskim dziennikarzom Gabriela Olszowska, dodając, że zawiadomienie, które do prokuratury skierowała w ubiegłym tygodniu, powstało w oparciu o dokumenty finansowe. Zdaniem obecnej kurator oświaty, mogło dojść do niewłaściwego wydania pieniędzy publicznych. 

Nieprawidłowości miały zostać wykryte podczas kontroli użytkowania kart paliwowych i kart pracy kierowcy. Okazało się wówczas, że Barbara Nowak od lipca 2019 roku do grudnia 2023 roku bez delegacji wojewody wyjeżdżała poza województwo autami będącymi własnością Małopolskiego Kuratorium Oświaty. W sumie kuratorium ustaliło 29 takich wyjazdów, gdzie w karcie kierowcy wpisana jest jazda po województwie, a faktura jest spoza niego. Była kurator miała wyjeżdżać m.in. do Bielska-Białej, Lublina, Dubiecka, Warszawy, Poznania, Jarosławia i Przemyśla. Jak podaje Gazeta Wyborcza, ostatnią podróż Barbara Nowak odbyła do Ciechocinka w niedzielę, na początku grudnia 2023 roku. - Na stacji Orlenu w Ciechocinku tankowany był służbowy samochód kuratorium, choć w rubryce "Skąd, dokąd" w tym dniu zapisano: "Kraków miasto - teren województwa" - informuje GW.

Jak podaje małopolskie kuratorium, każdy przypadek korzystania z samochodu służbowego potwierdzany był w kartach pracy kierowcy podpisem osoby przewożonej, czyli Barbary Nowak. -

Barbara Nowak pytana przez dziennikarzy o treść zawiadomienia poinformowała, że nie zna zarzutów.

- Jeśli są jakieś formułowane przez panią dziś sprawującą funkcję kuratora oświaty, to dla mnie sprawa kuriozalna, bo formułuje je osoba ukarana wyrokiem dyscyplinarnym za ujawnienie danych wrażliwych chorego dziecka. Sąd stwierdził prawidłowość orzeczenia tej kary. Dziś ta pani jest kuratorem? Dyrektorem szkoły by być nie mogła. Nie komentuję wynurzeń tej pani - przekazała mediom małopolska kurator oświaty.


Przypomnijmy, że Miasto Pociech pisało o tym, że Barbara Nowak, będąc małopolską kurator oświaty w
ybrała się za publiczne pieniądze w podróż do Japonii w lipcu 2019 roku. Z informacji udzielonych nam wówczas przez rzeczniczkę kuratorium wynikało, że w skład kuratoryjnej delegacji oprócz Barbary Nowak, wchodziły też dwie inne urzędniczki. Panie były m.in. w Kobe, Hiroszimie, Himeji, Kioto i Nara. Celem wyprawy miało być nawiązanie współpracy między prywatną japońską szkołą i jedną z katolickich szkół w Krakowie. 

Japońska misja kurator Nowak od samego początku budziła zastrzeżenia. Teodozja Maliszewska, ówczesna krakowska radna oraz była wieloletnia dyrektorka szkoły w rozmowie z nami nie kryła oburzenia wyjazdem Barbary Nowak, który kosztował podatników niemal 30 tys. złotych. - To zwykła wycieczka za publiczne pieniądze. Panie chciały zwiedzić Japonię więc pojechały - stwierdziła wówczas radna.


Dodaj komentarz

Newsletter

Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.

made in osostudio