O udostępnienie oświadczeń majątkowych złożonych przez Barbarę Nowak wystąpiliśmy 22 kwietnia tego roku do wojewody małopolskiego Łukasza Kmity, który jest zwierzchnikiem kuratorki. Chodziło nam o oświadczenia złożone od momentu objęcia przez Nowak funkcji. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że choć kurator jest zobowiązany do złożenia oświadczenia majątkowego, to jednak nie oznacza to obowiązku jego upubliczniania.
Wojewoda prosi kurator o rozważenie udostępnienia
Joanna Paździo, rzeczniczka wojewody powołując się na przepisy ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne zaznaczyła, że oświadczenia majątkowe stanowią tajemnicę prawnie chronioną i podlegają ochronie przewidzianej dla informacji niejawnych o klauzuli tajności „zastrzeżone", chyba że osoba, która złożyła oświadczenie, wyraziła pisemną zgodę na ich ujawnienie.
- W związku z powyższym – w kontekście wniosku Pani Redaktor – wystąpiliśmy do Pani Kurator o rozważenie udostępnienia składanych oświadczeń majątkowych - napisała w mailu do naszej redakcji Joanna Paździo.
Ataki za oświadczenie majątkowe?
Dziś nadeszła odpowiedź małopolskiej kurator oświaty. Barbara Nowak nie wyraziła zgody na upublicznienie swoich oświadczeń majątkowych. Kuratorka tłumaczy to m.in. faktem, że spotkała się z licznymi atakami na swoją osobę wynikającymi z jej działalności.
“Ataki te nie ograniczały się do przestrzeni publicznej - twierdzi kuratorka w piśmie przesłanym wojewodzie, - ale wkraczały również istotnie w przestrzeń prywatną, przybierając postać nękania i stalkingu. W ich przedmiocie - informuje dalej Nowak - toczyły się postępowania karne, w których miałam status pokrzywdzonej. Ze względu na fakt, iż upublicznienie ww. dokumentów mogłoby zostać wykorzystane do ponowienia ataków na mnie (pomimo stwierdzenia popełnienia przestępstwa sprawca nie został dotąd ujęty), tj. stanowić zagrożenie dla mnie i osób najbliższych, na obecnym etapie nie mogę wyrazić żądanej zgody”.
CZYTAJ TAKŻE:
Barbara Nowak: ludzie życzą mi śmierci i opluwają na ulicy. Wystąpiła o ochronę policji?
Wojewoda małopolski, który zgodnie z prawem “w szczególnie uzasadnionych przypadkach może ujawnić takie dokumenty pomimo braku zgody składającego oświadczenie” nie zdecydował się na taki krok.
Joanna Paździo, w rozmowie z nami podkreśla, że Łukasz Kmita nie będzie też komentował decyzji Barbary Nowak. - On sam, podobnie jak jego zastępca Ryszard Pagacz wyrazili zgody na upublicznienie oświadczeń majątkowych i są one dostępne w Biuletynie Informacji Publicznej - informuje Joanna Paździo.
Co ma na sumieniu Barbara Nowak?
O komentarz poprosiliśmy posła Marka Sowę z Koalicji Obywatelskiej, byłego marszałka województwa małopolskiego.
- To chyba jakiś żart - mówi poseł zaskoczony informacją o tajnym oświadczeniu kurator Nowak. - Oświadczenia majątkowe przed ich publikacją są anonimizowane, nie ma tam żadnych informacji, których ujawnienie mogłoby zagrażać składającemu.
Poseł podkreśla, że z opublikowanego oświadczenia ludzie mogą się co najwyżej dowiedzieć jakie nieruchomości ma kurator, czym jeździ i ile zarabia.
- Widocznie Barbara Nowak ma coś na sumieniu skoro chce ukryć swój majątek. Może nie chce, żeby opinia publiczna dowiedziała się, ile dorobiła do pensji występując w Radio Maryja - dodaje z przekąsem Sowa.
Sam wielokrotnie - jako poseł, czy wcześniej marszałek województwa - składał oświadczenia majątkowe, które były dostępne w internecie i - jak zaznacza - nigdy nie miał z tego powodu żadnych problemów. - Uważam, że osoby publiczne same dokonują takiego wyboru, a jego konsekwencją powinno być ujawnienie ich stanu majątkowego w pełnym zakresie - dodaje Marek Sowa.
Poseł zapowiada, że wystąpi w tej sprawie z interwencją do wojewody małopolskiego i zażąda od niego upublicznienia oświadczeń majątkowych Barbary Nowak. - Interes publiczny jest tu oczywisty - podkreśla poseł Sowa.
Morawiecki też ukrywał majątek
Poseł Sowa przypomina też sprawę z 2016 roku, kiedy dwoje ministrów w rządzie Beaty Szydło odmówiło upublicznienia swoich oświadczeń - chodziło o ówczesnego wicepremiera i ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego i minister cyfryzacji Annę Streżyńską.
Po burzy medialnej, Morawiecki zdecydował się ujawnić swój majątek. - Szanując zainteresowanie opinii publicznej, zdecydowałem się upublicznić to moje oświadczenie. Złożyłem je w terminie. Nie mam obowiązku upubliczniania i nie miałem tego obowiązku, w związku z tym postąpiłem zgodnie z tym, jak miało być. Natomiast ze względu na zainteresowanie upublicznię - wyjaśnił wówczas Morawiecki.
Oświadczenie majątkowe Anny Streżyńskiej ostatecznie również zostało opublikowane na stronach kancelarii premiera, ale dopiero pół roku później.
Ty chamie! Łobuzie! Dziadu kalwaryjski!
Kilka dni temu głośno było również o sprawie oświadczenia majątkowego Krystyny Pawłowicz, sędzi Trybunału Konstytucyjnego. O jego ujawnienie zawnioskował do prezes TK poseł Tomasz Trela z klubu Lewicy. W odpowiedzi Krystyna Pawłowicz, była posłanka Prawa i Sprawiedliwości zamieściła w mediach społecznościowych wulgarny wpis, w którym zaatakowała posła Trelę.
"Lewacki pos. T. TRELA chce ujawnienia mego stanu majątkowego... Ty chamie! Łobuzie! Dziadu kalwaryjski! Udowodnij najpierw, że brałam łapówki! V ruska kolumno! Łachu jeden! Albo na kolana, pod stół i odszczekać! Was ucieszy tylko seria w nasze plecy..." – napisała sędzia Trybunału Konstytucyjnego.
Co jest (a czego nie ma) w oświadczeniu męża kuratorki
Do składania jawnych oświadczeń majątkowych zobligowany jest natomiast mąż małopolskiej kurator - Ryszard Nowak, który jest dyrektorem XII LO w Krakowie. Z ostatniego opublikowanego dokumentu - za rok 2020 - wynika, że Nowakowie posiadają dom o powierzchni 60 m2 i wartości 20 tys. zł oraz 75-arową działkę, którą wyceniają na 40 tys. zł. Ich oszczędności wynoszą 52 tys. zł. Nie mają samochodu.
CZYTAJ TAKŻE:
Jacek Majchrowski o sprawie mieszkania dla kurator Nowak: Można to oceniać w kategoriach etycznych
We wcześniejszych oświadczeniach Nowaka pojawiało się jeszcze 56-metrowe mieszkanie, które odziedziczył po mamie, ale od trzech lat nie ma go już w dokumentach i nie wiadomo dlaczego zniknęło. Dwa lata temu małżeństwo Nowaków otrzymało od miasta nowe mieszkanie komunalne w zamian za wyprowadzkę z lokalu zajmowanego na terenie XII LO.