Ważne: Strona wykorzystuje pliki cookies.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Prywatności".

x

Aktualności

Zamkną szkoły w kolejnych województwach? Wszystko przez małą frekwencję na zajęciach

25.02.2021

Anna Kolet-Iciek redakcja@miastopociech.pl

Zamkną szkoły w kolejnych województwach? Wszystko przez małą frekwencję na zajęciach

Fot. pixabay.com

“Trudno mówić o powrocie starszych roczników do szkół, raczej trzeba się martwić o to, czy młodsze nie będą musiały wracać do domu w kolejnych województwach” - stwierdził dziś rano minister edukacji Przemysław Czarnek. Jeszcze kilka dni temu ten sam minister przekonywał, że dzieci nie transmitują koronawirusa.
Od 1 marca uczniowie klas I-III szkół podstawowych z województwa warmińsko-mazurskiego będą musieli znów uczyć się zdalnie. Powodem jest duża liczba zakażeń koronawirusem w regionie. Z tego powodu już teraz 10 proc. szkół pracuje zdalnie lub hybrydowo, spora jest również absencja wśród uczniów z tych szkół, które pracują stacjonarnie. W całym województwie od soboty zaczną też obowiązywać inne restrykcje - zamknięte zostaną hotele, galerie handlowe, kina, teatry, muzea, a także baseny czy korty tenisowe.

Dziś rano na antenie Radia Wrocław minister edukacji Przemysław Czarnek był pytany o to, kiedy starsi uczniowie będą mogli wrócić do nauki stacjonarnej. - Trudno mówić o powrocie starszych roczników do szkół, raczej trzeba się martwić o to, czy młodsze nie będą musiały wracać do domu w kolejnych województwach - stwierdził minister.

Jednocześnie zauważył, że obecnie ponad 97 proc. szkół pracuje stacjonarnie, ale jednocześnie spada frekwencja uczniów na zajęciach z niemal 100 proc. do 90. Tu minister jako przykład wskazał województwo dolnośląskie.

Jeszcze w ubiegły piątek w TVP Info Czarnek przekonywał jednak, że "gdyby uczniowie rzeczywiście transmitowali koronawirusa, to ich rodzice i domownicy byliby chorzy na COVID i byliby w izolacji, a oni sami byliby na kwarantannie. Nie są na kwarantannie, chodzą do szkoły. To znaczy nie ma zarażeń u nich w domach, to znaczy, że nie transmitują koronawirusa".

Komentarze (1)

Oli
26.02.2021 13:14
Dzisiaj u mnie w szkole bylo po 10 osob w klasach. Cos jest na rzeczy. Klasy normalnie 20 kilkuosobowe.

Dodaj komentarz

Newsletter

Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się na newsletter.

made in osostudio