To wynik ostatniego badania CBOS przeprowadzonego pod koniec sierpnia. Polacy zostali zapytani o to, jak oceniają przygotowana przez rząd Prawa i Sprawiedliwości reform edukacji, polegającą na likwidacji gimnazjów oraz powrocie do ośmioletniej szkoły podstawowej i czteroletniego liceum.
Ponad połowa badanych (52 proc.) uważa, że reforma była potrzebna. Przeciwnego zdania jest 37 proc. pytanych. Znacznie gorzej Polacy ocenili sposób wprowadzenia zmian. Aż 40 proc. uważa, że reforma została źle przygotowana (29 proc. jest przeciwnego zdania), a 36 proc. zaznaczyło, że została też źle wprowadzona do szkół (31 proc. uważa, że odbyło się to dobrze).
Polacy byli też pytani o to, jak po roku od wprowadzenia reformy funkcjonują szkoły. 34 proc. badanych uważa, że funkcjonują lepiej. 19 proc. wskazało, że funkcjonują tak samo, a kolejnych 19 proc. – że funkcjonują gorzej.
Zmiany najlepiej oceniają wyborcy PiS. 54 proc. z nich uważa, że już po roku szkoły funkcjonują lepiej. 10 proc. nie widzi zmian, a tylko 6 proc. uważa, że jest gorzej niż było.
Najbardziej krytyczny jest elektorat Nowoczesnej (63 proc. ocen negatywnych), SLD (55 proc. ocen negatywnych) i Platformy Obywatelskiej (37 proc. źle ocenia reformę).